Super Farmer De Lux
Świetna gra rodzinna. Można grać już z czterolatkami, a i starsi się nie nudzą. Klasyka - wymyślona przez profesora Borsuka w czasie II wojny światowej.
Specjalna edycja na 10-lecie gry
Mija właśnie 10 lat odkąd Granna wprowadziła na rynek Super Farmera. Inicjatorką tego powojennego wydania była żona profesora Karola Borsuka - autora gry - pani Zofia Borsukowa. We wrześniu Pani Zofia skończyła 100 lat, cieszy się znakomitym zdrowiem i kibicuje Super farmerowi w wędrówce po kolejnych rynkach.
Gra otrzymała nową oprawę graficzną ze znakomitymi ilustracjami Piotra Sochy. Mieści się w dużym kwadratowym pudełku, zawiera plansze oraz plastikowe figurki małych i dużych psów. Dodatkową atrakcją jest też propozycja bardziej dynamicznej wersji gry.
Nasze opinie
J. - 4 lata: "Lubię kupować nowe zwierzęta. Podobają mi się psy. Zawsze chcę je mieć." |
||
|
H. - 7 lat: "Bardzo lubię tę grę. Podobają mi się kafelki ze zwierzętami. Są bardzo ładne. Lubię odliczać zwierzęta. Podoba mi się wymienianie zwierząt. Tylko nie lubię, gdy wyrzucę wilka lub lisa, bo zjadają moje zwierzęta. Dobrze, że jak mam konia, bo już lis ani wilk mu nie grożą." |
|
U. - 9 lat: "" |
||
|
F. - 11 lat: "Ta gra jest bardzo fajna. Można w nią grać z małymi dziećmi. Nie trwa zbyt długo. Potrzebują tylko pomocy przy wymianie zwierząt. Lubię psy, bo dzięki nim wilk nie zjada zwierząt." |